Ekonomia szyta na miarę

Tekst:

Instytut Spraw Publicznych

Podziel się

Amerykanin w Warszawie


Poznajcie Marka.
 

 

Mark przyjechał do Polski, aby w ramach stypendium Fulbrighta poznać bliżej polski sektor przedsiębiorczości społecznej. Szczególnie interesują go polityki publiczne skierowane na wsparcie przedsiębiorczości społecznej i innowacyjności społecznej w Polsce.

Zanim o samym Marku musze opisać w jakich okolicznościach kalifornijski stypendysta napotkał na swojej drodze ISP i odwrotnie. W okolicach południa 10 października, kiedy byliśmy w ferworze przygotowań do międzynarodowego spotkania dotyczącego możliwości utworzenia transgranicznego funduszu pożyczkowego dla przedsiębiorstw społeczne w Europie Środkowo-Wschodniej, zadzwonił Mark. Zaproszenie na nasze wydarzenie znalazł  na stronie internetowej międzynarodowej sieci liderów trzeciego sektora Euclid Network. I wcale nie zraził się informacją, że spotkanie odbędzie się za kilka godzin w Krakowie. Nie zastanawiając się długo, wsiadł do pociągu i przyjechał na nasze spotkanie.

Historia będzie miała także swój ciag dalszy, ponieważ Mark postanowił poznać bliżej ISP i od zeszłego tygodnia jest u nas na stażu. W ramach stażu w ISP Mark przygotuje analizę porównawczą systemów wsparcia przedsiębiorczości społecznej w USA, Francji i Polsce. Publikacja będzie zawierała także rekomendacje rozwiązań systemowych, które mogłyby znaleźć się w dokumentach strategicznych określających kierunki wsparcia dla przedsiębiorczości społecznej w Polsce. W tym kontekście Mark przyjrzy się propozycjom działań zawartych w opracowanym przez Grupę Strategiczną Zespołu ds. Rozwiązań Systemowych w zakresie ekonomii społecznej, Krajowym Programie Rozwoju Ekonomii Społecznej.

Jestem ciekawa jego pomysłów. Oczywiście amerykański model przedsiębiorczości społecznej różni się znacząco od europejskiego spojrzenia na takie inicjatywy, ale wydaje mi się, że w ramach trwającej obecnie dyskusji na temat kształtu przyszłego systemu wsparcia przedsiębiorczości społecznej warto przyjrzeć się zagranicznym doświadczeniom w tym zakresie. Amerykańskie podejście do przedsiębiorczości społecznej ma charakter mocno biznesowy. I to jest coś czego naszym przedsiębiorstwom społecznym brakuje! W USA przedsiębiorstwo społeczne jest podmiotem rynkowym, więc realizacja misji społecznej musi iść w parze z efektywnością ekonomiczną. Oznacza to, że przedsiębiorstwa społeczne nie postrzegają zysku jako wartości samej w sobie, ale reinwestują zarobione środki w realizację misji społecznej. Stąd tak duży nacisk we wspieraniu rozwoju przedsiębiorczości społecznej w USA kładzie się m.in. na mierzenie społecznej wartości dodanej, wytwarzanej przez takie inicjatywy.

O przedsiebiorczości społecznej zza oceanu i o tym jak Markowi podoba sie w ISP w kolejnych wpisach!

Zapisz się do newslettera
Newsletter