Apetyt na Europę

Podziel się

Coraz bliżej, coraz lepiej. Polska, Niemcy i ich wzajemne stosunki w oczach obu społeczeństw


Polacy i Niemcy oceniają stosunki polsko-niemieckie, drugie państwo i jego mieszkańców coraz lepiej. Tak wynika z ostatniego sondażu opinii publicznej przeprowadzonego na zlecenie Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej przez Instytut Demoskopii w Allensbach. Analizując wyniki badań wzajemnego postrzegania się dwadzieścia lat po uregulowaniu tych relacji w Traktacie o Dobrym Sąsiedztwie i Przyjaznej Współpracy, można dostrzec kilka tendencji w opiniach obu narodów. Te tendencje są jednocześnie od lat cechą charakterystyczną wzajemnych stosunków.

     Po pierwsze, badania pokazują, że oba społeczeństwa z upływem lat, a więc i wraz z zacieśnianiem się różnorodnych kontaktów, są sobie coraz bliższe i coraz pozytywniej na siebie patrzą. Po drugie, po obu stronach granicy widoczna jest stały, choć czasami, wydawałoby się, powolny wzrost odsetka opinii pozytywnych. Po trzecie, wyraźnie zaobserwować można jednak, niekiedy nawet znaczną, asymetrię ocen – po stronie polskiej są one zawsze korzystniejsze niż po niemieckiej.
     Wszystkie te tendencje widać zarówno na przykładzie odczuwanej do drugiego społeczeństwa sympatii jak i uznania, że podziela ono podobne wartości. Także gdy Polacy wymieniają Niemcy na pierwszym miejscu jako najważniejszego sojusznika, na niemieckiej skali Polska znajduje się dopiero za Stanami Zjednoczonymi, Francją, Rosją czy Austrią. W każdym wypadku dostrzegalna jest poprawa ale i różnice w ocenach Polaków i Niemców.

Polskie oceny pozytywniejsze
     Przychylniejsze opinie wobec zachodniego sąsiada po polskiej stronie niż odwrotnie wynikają z kilku powodów. Po pierwsze, co wyraźne jest zwłaszcza na skali „sympatyczności”, znaczna różnica w jej poziomie po obu stronach Odry oddaje tradycyjny styl myślenia niejednego narodu europejskiego – często przychylniej i z większym zainteresowaniem patrzy się na Zachód. I tak na niemieckiej skali najbardziej sympatycznych społeczeństw Polaków, ale także Czechów czy Rosjan wyprzedzają Francuzi, Włosi i Brytyjczycy. Podobnie w polskim przypadku – za bardziej sympatycznych Polacy uważają Niemców niż sąsiadów na Wschodzie. Przy czym oceny polskie są generalnie wyższe niż niemieckie. Także na Rosjan Polacy spoglądają cieplej niż Niemcy, co zaprzecza stereotypowi rusofobii tych pierwszych i rusofilstwa drugich.
     Po drugie, tradycyjnie pozytywniejsze opinie Polaków na temat Niemców wynikają z ogólnie lepszej znajomości zachodniego sąsiada przez polskie społeczeństwo - czy to dzięki mediom czy też kontaktom osobistym. Niemcy nadal stosunkowo niedużo wiedzą o Polsce, w związku z czym wiele ich ocen opiera się na stereotypach pochodzących z przeszłości. Ten obraz powoli się zmienia na coraz lepszy dzięki dwóm faktorom: częstszym wyjazdom Niemców do Polski oraz lepszemu wizerunkowi wschodniego sąsiada w niemieckich mediach (które zwracają ostatnio chętnie uwagę np. na rozwój polskiej gospodarki). W badaniach wyraźnie widać, że Niemcy, którzy byli w Polsce, o wiele pozytywniej ją oceniają i są lepiej nastawieni do kraju i jego mieszkańców.
     Po trzecie, większe zainteresowanie i wiedza Polaków na temat Niemiec wynikają również z większej wagi, jaką współpraca z Niemcami ma dla Polski niż odwrotnie. Świadomość znaczenia tej kooperacji po polskiej stronie potwierdzają wyniki omawianych tu badań. Ale zależność jest wzajemna. Czym większa wiedza, tym mniej stereotypowy, lepszy obraz partnera, większa sympatia a przez to i chęć współpracy. Jednocześnie czym bardziej dostrzega się zalety kooperacji, tym chętniej zasięga się informacji o danym kraju i tym pozytywniej się myśli o nim i jego mieszkańcach.

To normalne, że zmiany są powolne
     Polepszający się wizerunek świadczy o tym, że oba społeczeństwa są sobie coraz bliższe i coraz częściej rozumieją, że ze współpracy profitują obie strony. Fakt, że zmiany zachodzą powoli, nie dziwi. Na budowanie trwałych pozytywnych zmian zawsze potrzeba czasu. Niestety szybko można potem tę mozolnie budowaną poprawę zniszczyć.

Dalszy wzrost słupków sympatii?
     Czy słupki nadal będą więc rosły? Szanse na to są duże. Zbliżają się bowiem dwa istotne wydarzenia, które znacząco mogą wpłynąć na postrzeganie Polski za zachodnią granicą oraz utwierdzić Polaków w przekonaniu o znaczeniu partnerskich relacji z Niemcami i jeszcze poprawić ich obraz. Będą to Prezydencja Polski w Radzie UE w 2011 i Euro 2012. Pokazanie się Warszawy jako dojrzałego gracza na europejskiej scenie podczas Przewodnictwa oraz dbanie o rozwój UE, zwłaszcza gospodarczy z pewnością dobrze zapiszą się w niemieckiej pamięci. Niemieccy fani piłkarscy, którzy odwiedzą Polskę, będą zaś mogli lepiej poznać wschodniego sąsiada. Z kolei, jeżeli do Polaków dotrze informacja, że Berlin aktywnie wspiera polską Prezydencję, a niemiecki kibic zaprezentuje się jako sympatyczny przyjezdny, polskie społeczeństwo odpowie wzrostem pozytywnych opinii na temat sąsiada zza Odry. Tę szansę należy wzajemnie wykorzystać. Tym razem to wyzwanie w stosunkach polsko-niemieckich stoi przed każdym z  nas – od polityków, przez administrację obu krajów, organizacje pozarządowe po każdego obywatela. Bo dwadzieścia lat po podpisaniu Traktatu wzajemne relacje weszły w  taką fazę, że dotyczą wszystkich. I to jest ich wielkie osiągnięcie.

Najnowsze badanie opinii publicznej na temat postrzegania sięPoalków i Niemców przeprowadzone na zlecenie Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej przez Instytut Demoskopii w Allensbach zostało przeprowadzone w Polsce i Niemczech w lutym 2011.

Wyniki badań dostępne na: http://www.portalpoint.info/
oraz opisane w artykule: A.Łada, „Gazeta Wyborcza” z dnia 14.06.2011


Publikacje ISP związane z tematyką postrzegania się Polaków i Niemców:
Dwadzieścia lat minęło. Polacy o zjednoczeniu Niemiec i stosunkach polsko-niemieckich w dwudziestą rocznicę zjednoczenia >>>>

Patrzymy w przyszłość. Polacy o polsko-niemieckiej współpracy i o znaczeniu historii we wzajemnych stosunkach >>>>
 

Zapisz się do newslettera
Newsletter